piątek, 3 lipca 2015

"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna" Rick Riordan


Co by było, gdyby Bogowie Olimpijscy wciąż żyli w XXI wieku? Co by było, gdyby nadal zakochiwali się w śmiertelnikach i śmiertelniczkach i mieli z nimi dzieci, z których mogą wyrosnąć wielcy herosi - jak Tezeusz, Jazon czy Herakles?

Jak to jest być takim dzieckiem?

To właśnie się przydarzyło dwunastoletniemu Percy'emu Jacksonowi, który zaraz po tym, jak dowiedział się prawdy, wyrusza na niezwykle niebezpieczną misję. Z pomocą satyra i córki Ateny Percy odbędzie podróż przez całe Stany Zjednoczone, żeby schwytać złodzieja, który ukradł przedwieczną broń masowego rażenia - należący do Zeusa piorun piorunów. Po drodze zmierzy się z zastępami mitologicznych potworów, których zadaniem jest go powstrzymać. A przede wszystkim będzie musiał stawić czoła ojcu, którego nigdy nie spotkał, oraz przepowiedni, która ostrzegła go przed zdradą przyjaciela.


 Starożytna Grecja. Mitologia. Bogowie na Olimpie. Potwory na każdym kroku. Pomyślałam sobie: "Wow, muszę to przeczytać. To na pewno będzie fantastyczne!" Jakieś dwa lata temu, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia, że jest to cały cykl książek, obejrzałam film "Percy Jackson..." i oszalałam na jego punkcie. Przez jakiś czas bardziej interesowałam się Mitologią i tego typu rzeczami. Stwierdziłam więc, że sięgnę w końcu po książkę. Kłopoty zaczęły się tak na prawdę od pierwszych stron...


Główny bohater, tak jak informuje Nas o tym opis książkowy, ma dwanaście lat (i teraz powiedzcie mi, jak mogłam przeoczyć ten fakt?), przez co czytało mi się znacznie gorzej niż przypuszczałam. Większość postaci przewijających się w tej historii było w podobnym wieku, ale autor przedstawił ich tak, jakby mieli co najmniej po 15-16 lat, co również nie dodawało uroku całej książce. Oczywiście ich charaktery wynikały również z tego, że byli Herosami. Odwaga, rozsądek, czy umiejętność walki w ich przypadku była wręcz wymagana, ale ciężko jest wyobrazić sobie dwunastolatka władającego potężnym mieczem albo włócznią.


Cała akcja i poszukiwanie Pioruna nie były dla mnie ciekawe, ponieważ wiedziałam jak mniej więcej wszystko się skończy (ah te filmy...). Przyznam szczerze, że czasem nachodziły mnie myśli typu "Nie czytam do końca, to nie ma sensu", ale na szczęście nie dałam się zwieść i dobrnęłam do końca. Od razu wzięłam do ręki "Morze Potworów" z myślą, że tym razem będzie lepiej. Niestety znowu się rozczarowałam i jak na razie zakończyłam moją przygodę z Bogami i Herosami.


Zbierając wszystkie plusy i minusy moja ocena nie będzie wysoka i mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Książka sama w sobie nie jest zła, ale skierowana jest głównie do młodszych w granicach 10-13 lat. Gdybym sięgnęła po nią jakieś dwa, trzy lata temu, spodobałaby mi się bardziej. W wieku piętnastu lat nie znalazłam w niej niczego wciągającego i mimo wielu pozytywnych opinii raczej nie sięgnę po kolejne części. 


Moja ocena: 5/10


---Sara Gray---

6 komentarzy:

  1. Tyle dobrego słyszałam o tej serii! Nawet moja najlepsza przyjaciółka zachwyca się Percym, a ja nadal po niego nie sięgnęłam i mam co raz większe wątpliwości co do tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na półce od pięciu lat i nawet ostatnio myślałam aby się za nią zabrać. Słyszałam wiele dobrego o całej serii więc może niedługo sama się przekonam czy warto po nią sięgać. :)

    Pozdrawiam! 
    zaczytanekoty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie inaczej byś myślała o Precy'm gdybyś najpierw przeczytała książkę a później oglądnęła film. Ale faktycznie dla starszych czytelników (albo nastoletnich?) może się on wydawać nieco naiwny i dziecinny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do tej serii, mimo że słyszałam o niej wiele dobrych opinii. Może kiedyś się skuszę i po nią sięgnę ;)
    Świetna recenzja!
    Obserwuję i zapraszam na http://alejaczytelnika.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiele osób polecało mi książki pana Riordana, ale ja jakoś nie mogę się przekonać chociażby do pierwszego tomu :/

    Blondie in Wonderland

    OdpowiedzUsuń
  6. AWW!!! Kocham wszystkie książki Riordana! Nie tylko te o Bogach Olimpijskich :P "Kroniki Rodu Kane również są świetne!"

    ⇒wyzalacz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń