środa, 29 czerwca 2016

Is it too late now to say sorry? Informator #2



Ciekawe, czy znajdzie się tutaj ktoś, kto jeszcze mnie pamięta, ale zaryzykuję...

 Ostatni post opublikowałam blisko cztery miesiące temu... cztery miesiące... teraz nie wiem, czy cię śmiać, czy raczej zapłakać nad mym nędznym losem. Żebym jeszcze w tym czasie przeczytała ze sto książek! A tu lipa...



 Wpadłam w wielkiego czytelniczo-blogowego doła. Nie zaglądałam w statystyki, nie komentowałam waszych postów (za co bardzo, ale to bardzo Was przepraszam!!!), nie dodawałam żadnych zdjęć na Instagrama, nawet nie stuknęłam palcem w klawiaturę, żeby naskrobać jakąkolwiek (nawet krótką) recenzję. Chyba potrzebowałyśmy, ja i Zaczarowana, chwili odpoczynku od siebie. Czasem tak jest, że ludzie mają siebie dość i żeby nie narobić większych głupot, czy nie wywołać ogromnej awantury, przestają się do siebie odzywać. Właśnie tak było w moim przypadku. Wiem, że przez to blog wygląda na "sezonowy", ale naprawdę kocham to, co robię i mam nadzieję, że tym razem nic mnie nie pokona. 

 Podczas mojej nieobecności blog świętował również swoje pierwsze urodziny, które nie zostały należycie uczczone, więc w najbliższym czasie możecie spodziewać się konkursiku z książkowymi nagrodami!

 To by było na dzisiaj tyle... wygląda to trochę jak tłumaczenia pięciolatki, dlaczego nie chce umyć zębów, ale widocznie taki poziom prezentuję swoim zachowaniem xD

 Od jutra zaczynamy od początku, z nową siłą i nowymi recenzjami!




---Sara Gray---

9 komentarzy:

  1. Przerwa zawsze pomaga w nowym spojrzeniu na świat i przede wszystkim bloga. Życzę powrotu z podwójną siłą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę z Twojego powrotu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej kochana, pewnie, że cię pamiętam i brakowało mi ciebie (poważnie!)
    W pełni cię rozumiem, ja również mam teraz nie tylko czytelniczego ale i książkowego doła, ale staram się jakoś nie poddawać.
    Liczę, że uda ci się zmobilizować i znaleść siły na blogowanie, mocno trzymam kciuki.
    Buziaki Lost in books :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale tym razem już wróciłaś? <3 bo jeśli znów mi znikniesz, to dowiem się gdzie mieszkasz i tak cię wyciągnę z tego doła, że przez najbliższe 10 lat znów tam nie wpadniesz! <3 i wrócić mi na grupę, bo tam też się ostatnio zgubiłaś, jak się konwersuje z ludźmi! :D
    To kiedy najbliższy post? <3

    OdpowiedzUsuń
  5. No nareszcie się ogarnęłaś! I nie waż się znowu opuszczać blogosfery na tak długo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, nie było tak źle z tym tłumaczeniem xD czekam na jakiś konkretny post :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się cieszę, że znowu jesteś! Czasami taka przerwa jest potrzebna, żeby potem wrócić do tego co robimy ze zdwojoną siłą ;)

    OdpowiedzUsuń